Jeśli właścicielowi nie uda się sprzedać nieruchomości w założonym przez siebie czasie, posługując się metodą „ZROBIĘ TO SAM” to bardzo często przechodzi do metody „IDĘ NA CAŁOŚĆ”.
Działania w tej metodzie rozpoczynasz tak samo jak w metodzie ZROBIĘ TO SAM :
- osoba sprzedająca przegląda portale internetowe i ustala cenę ofertową swojej nieruchomości na zasadach opisanych w pierwszej metodzie.
- robi amatorskie zdjęcia nieruchomości
- wystawia ofertę na portalach z ogłoszeniami nieruchomości, wybierając te najtańsze lub darmowe.
Od tego momentu zaczyna się metoda IDĘ NA CAŁOŚĆ:
- sprzedający odbiera wszystkie telefony od pośredników, organizuje casting i podpisuje od kilku do kilkunastu otwartych umów pośrednictwa na sprzedaż swojej nieruchomości. Wybierani do współpracy są pośrednicy gotowi przyjąć wszystkie warunki sprzedającego. Nie ma czasu na weryfikację umiejętności i dotychczasowych osiągnięć pośredników.
Różnica między pierwszą a drugą metodą polega na tym, że właściciel nieruchomości jest otwarty na współpracę z pośrednikami nieruchomości, ale traktuje ich jako zło konieczne.
Decydując się na współprace z wieloma pośrednikami, zakładasz, że większa ilość pośredników jest w stanie dotrzeć do większej ilości klientów zainteresowanych Twoją nieruchomością – wyjaśniam błąd tego rozumowania w opisie trzeciej metody
W metodzie “Idę na całość” właściciel nieruchomości stawia na ilość – jakość pracy pośredników nie jest weryfikowana.
Przy podpisywaniu umowy z pośrednikiem wynegocjowałeś niskie wynagrodzenie za jego pracę, mając nadzieję, że i tak sprzedasz sam. Jeśli sprzeda pośrednik to i tak weźmie prowizję od Ciebie i od kupującego, więc nie będzie stratny.
Jednocześnie wiedz, że klient kupujący nieruchomość dysponuje jakąś określoną pulą pieniędzy na zakup nieruchomości. W tej puli mieści się zarówno cena nieruchomości, jak i dodatkowe opłaty z tym związane takie jak: notariusz, podatki oraz opłata dla „Twojego” pośrednika (jeśli pośrednik pobiera prowizję od obu stron transakcji).
Zatem to co klient kupujący zapłaci „Twojemu” pośrednikowi, to odejmie od ceny, którą zaproponuje Tobie jako sprzedającemu.